Zon`ario - Główne miasto. Mieści się w nim ogromny zamek, siedziba władz. Straż rzadko wpuszcza do środka osoby niższego szczebla, a do królowej dostęp mają wyłącznie książęta oraz jej wybrane służki.
Zon`ario właściwie tętni życiem, od rana do nocy spotkać tu można wielu spacerowiczów. Wszystkie ulice są wiecznie patrolowane, a bramy miasta pilnie strzeżone. Mimo wszystko osiedlili się tutaj przedstawiciele trzech ras, o czym nie omieszkano wspomnieć w ogłoszeniach. Nie brakuje w mieścinie tej także oszustów i złodziei. Przestępcy jednak prędzej czy później wyłapywani są przez strażników i osadzani w lochach, gdzie czekają na werdykt sądu, bądź też odsiadują wyznaczoną im przezeń karę.
Kupcy z okolicznych krajów właśnie tutaj przybywają rozkładać swoje stragany, jakby nigdy nie słyszeli o dwóch pozostałych miastach. Tereny mieszkalne są dosyć drogie, więc ubodzy obywatele zmuszeni są przenieść się do Voas lub w najgorszym przypadku do Sull.
Miasto neutralne, jedyne pilnowane przez królewską straż.
Sull - Mijając niestrzeżone bramy tegoż miasta, możesz poczuć jak po twoim ciele przebiegają dreszcze. Okna powybijane czy pozabijane deskami, drogi zaśmiecone, pełno pijaków włóczących się od karczmy do karczmy, czy tajemniczych, złowieszczych postaci w kapturach i czarnych płaszczach.
Nawet kobiety noszą przy sobie broń, czemu nie warto się dziwić - straż dawno opuściła mieszkańców Sull, dając im do zrozumienia, że mają sobie radzić sami. Morderstw, kradzieży oraz tajemniczych zniknięć jest tutaj wiele, lecz władze nie są tym specjalnie zainteresowane. Ponoć roi się tu od wyznawców podłego boga, Teruniiego.
Strażnicy do miasta przybywają jedynie wtedy, gdy na tutejszej arenie walk ma się odbyć jakiś pojedynek. Jedynie wtedy tutejsza ludność może czuć się bezpieczniej.
Miasto opanowane przez wampiry, każdy człowiek przekracza jego bramy na własną odpowiedzialność.
Voas - Niegdyś nazywano je krainą wiecznego spokoju. Absolutnie brakowało tutaj czarnych charakterów, zewsząd słychać było śmiechy dzieci, wesołe rozmowy. Mieszkańcy owego miasta byli nader życzliwi, nie znali pojęcia wojny, ich broń od lat nie widziała światła dziennego. Dlatego właśnie wzniesiono tutaj świątynię bogini Wirealen - by móc podziękować jej za ten istny raj.
Dziś jednak miasto coraz bardziej zaczyna przypominać nędzne Sull. Nienawiść wkradła się niepostrzeżenie do Voas, a jako, że była niezwykle jadowita i żądna krwi, pokąsała większość mieszkańców, by i oni poczuli jej smak.
Miasto opanowane przez wilkołaki, które pozwalają ludziom zarówno przebywać w nim jak i mieszkać.
Sull oraz Voas oddalone są od stolicy o dzień drogi konno, Sull leży na północy od Zon`ario, Voas natomiast na południu. Na zachodzie mamy góry Lua, oddalone o trzy dni drogi od głównego miasta, natomiast na wschodzie jest puszcza Elleri, by do niej dotrzeć potrzebujemy aż dwóch dni.